Pogoda nie była sprzymierzeńcem uczestników, dlatego też rekordy trasy były niezagrożone. O najlepszy wynik życiowy postarał się natomiast Rogiewicz, który finiszował z czasem 2:18.22, ale z dużą stratą, bo aż 7.40 minut do zwycięzcy. Biegacz Pro Athlete Grudziądz nie był jednak do końca usatysfakcjonowany rezultatem.
„Bieg był wymagający pod względem pogody. Ja jestem ciepłolubny, nie lubię deszczu, wiatru i zimna, a dzisiaj wszystko się skumulowało. Pobiłem rekord życiowy o osiem sekund, ale ten wynik jest do wymazania. Przyjechałem do Poznania z zamiarem uzyskania 2:11 – 2:11.30, ale też wiedziałem, że pogoda nie będzie dla mnie” – mówił Rogiewicz.
Jak dodał, startował w stolicy Wielkopolski już w kilku imprezach biegowych na różnych dystansach, ale nigdy jeszcze nie wygrał.
„W poznańskim maratonie wystartowałem po raz pierwszy i miałem chrapkę na dobry wynik. Rozszalał się deszcz i zdałem sobie sprawę, że czas będzie miał dla mnie drugorzędne znaczenie i skupiłem się na walce o wysoką pozycję”.
Na piątej pozycji finiszował Łukasz Nowak, w przeszłości znakomity chodziarz (szósty zawodnik IO w Londynie), a od kilku lat specjalizujący się w biegach długodystansowych. Nowak pełnił rolę pacemakera kobiet i na metę wbiegł razem ze zwyciężczynią – Kenijką Kwachuwai. Ich rezultat to 2:31.40.
„Moim zadaniem było pomóc dziewczynom jak najszybciej dotrzeć do mety, a mój wynik i miejsce to wypadkowa tego, co się wydarzyło i tej trudnej pogody. Czułem się na trasie całkiem dobrze i odprowadziłem Kenijkę do samej mety. Co do samego wyniku, to on dla mnie się nie liczy. Jak będę chciał pobiec na swoje konto, to myślę, żeby złamać 2:20” – podsumował swój start Nowak.
Trzecie miejsce wśród kobiet zajęła Izabela Paszkiewicz, która trzy lata temu była druga w poznańskim półmaratonie.
„Obawiałam się tego biegu, gdyż dwa tygodnie temu startowałam w Warszawie i tamten maraton dużo mnie kosztował. Dziś natomiast świetnie się bawiłam, nogi nie bolały. Byłam trochę przerażona prognozami pogody, ale w trakcie biegu było ciepło, jedynie wiatr od 25. kilometra był mocno odczuwalny. Cieszę się z miejsca na podium i mam tylko nadzieję, że żadna kontuzja mi się nie przytrafiła” – podsumowała swój występ zawodniczka AZS UMCS Lublin.
Przy okazji maratonu odbyło się kilka imprez towarzyszących, rozegrano m.in biegi dla dzieci i młodzieży oraz „Poznań Five, czyli rywalizację na pięć kilometrów.
Wyniki:
mężczyni
1. Mohamed Chaaboud (Maroko) 2:10.42
2. Andrzej Rogiewicz (Polska, Pro Athlete Grudziądz) 2:18.22
3. Kifle Melese Dendir (Etiopia) 2:21.49
...
5. Łukasz Nowak (Polska, AZS UAM Poznań) 2:31.40
kobiety
1. Celestine Temko Kwachuwai (Kenia) 2:31.40
2. Daiana Ocampo (Argentyna) 2:33.57
3. Izabela Paszkiewicz (AZS UMCS Lublin) 2:37.47
(PAP)
autor: Marcin Pawlicki