Uroczystości ku czci przywiezionych do niemieckiego obozu w Lamsdorf (obecnie Łambinowice) żołnierzy polskiego podziemia odbyły się w 80. rocznicę pierwszego transportu jeńców po upadku powstania.
Jak przypomina dyrektor CMJW dr Violetta Rezler-Wasilewska, do położonego na Górnym Śląsku obozu trafiło około sześciu tysięcy uczestników powstania – zarówno żołnierzy, jak i cywilów. Wśród więźniów obozu znalazło się około tysiąca kobiet i sześciuset młodocianych. Najmłodszy z uczestników powstania, który został więźniem stalagu w Lamsordf, miał zaledwie dziesięć lat. Jeńców z Warszawy umieszczono w barakach w tzw. sektorze sowieckim, gdzie panowały bardzo złe warunki bytowe i sanitarne. Część jeńców, po selekcji, została przewieziona do innych obozów jenieckich na terenie Niemiec.
Po uroczystości złożenia kwiatów pod pomnikiem Bohaterów Powstania Warszawskiego odbyło się prawykonanie utworu Szymona Chylińskiego pt. „Pogłosy 1944. Z Warszawy do Lamsdorf”, w wykonaniu orkiestry symfonicznej, solistów oraz chóru pod dyrekcją Tomasza Chyły. Otwarto także wystawę plenerową „Twarz Odwagi. Witold Pilecki (1901-1948) przygotowanej przez zespół Muzeum II Wojny Światowej.
Jak przypominają pracownicy muzeum, więźniem obozu Lamsdorf był m.in. płk Jan Rzepecki z Komendy Głównej AK, rotmistrz Witold Pilecki, Roman Bratny, Aleksander Gieysztor, Witold Kula, a także Jerzy Stefan Stawiński, późniejszy autor scenariuszy do „Kanału”, „Krzyżaków” i „Zezowatego szczęścia”.
Większość powstańców więzionych w Lamsdorfie została ewakuowana w styczniu 1945 r. przed wejściem Rosjan. Nieliczni, chorzy i ranni, doczekali się wyzwolenia w obozie 17 marca 1945 r. (PAP)