Prapremiera „Nabucco” odbyła się w mediolańskiej La Scali w 1842 r. Od tego czasu oparte na biblijnej historii dzieło Verdiego jest wystawiane na deskach teatrów operowych na całym świecie. Libretto opowiada historię króla babilońskiego Nabuchodonozora. Władca podbił Judeę, co jest początkiem „niewoli babilońskiej”. Uciemiężenie narodu Izraela oraz losy królewskich córek wraz z ich miłosnymi perypetiami stanowią dramaturgiczne tło całej sztuki – opisują fabułę opery twórcy wrocławskiego przedstawienia.
Reżyser spektaklu, a zarazem dyrektor Opery Wrocławskiej Tomasz Janczak wskazał, że choć od prapremiery „Nabucco” minęło niemal 200 lat, to historia tam przedstawiona ma charakter uniwersalny. „Żądza władzy, bogactw, rząd dusz – z jednej strony, oraz miłość – z drugiej. To tematy, które zawsze warto podejmować, bo od zawsze są obecne w życiu człowieka, niezależnie od epoki czy położenia geograficznego” – powiedział Janczak.
Reżyser podkreślił, że opera Verdiego pokazuje „odwieczną walkę dobra ze złem, w której dobro, choć często teoretycznie słabsze, zawsze wygrywa”. „Proponuję państwu spektakl klasyczny, to znaczy spektakl, który rzeczywiście przeniesie nas ponad 2500 lat wstecz. Stroje i scenografia oraz cała reżyseria zostały tak stworzone, by ukazać piękno i przepych starożytnego Babilonu z wykorzystaniem technik nowoczesnego teatru, którymi dysponujemy” – zaakcentował dyrektor Opery Wrocławskiej.
Spektakl poprowadzi Włoch, maestro Giorgio Croci, pierwszy gościnny dyrygent Opery Wrocławskiej.
Premiery spektaklu odbędą się w piątek i sobotę.(PAP)
pdo/ miś/