Jak wynika z informacji Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, od piątkowego wieczora do 18 w sobotę strażacy w całym regionie odnotowali już ponad 1800 interwencji, tylko od północy było ich ok. 1750. Najwięcej pracy zastępy strażackie miały w powiatach: cieszyńskim (294 interwencje), pszczyńskim (244), bielskim (193), wodzisławskim (181) i rybnickim (107). W ostatnich godzinach służby w Śląskiem odebrały blisko 300 nowych zgłoszeń.
Rzeczniczka śląskiej straży pożarnej bryg. Aneta Gołębiowska przekazała, że w Ligocie w gminie Czechowice-Dziedzice zalewany jest budynek szkoły podstawowej, w Gliwicach przy ul. Kozielskiej woda dostała się do garażu podziemnego budynku wielorodzinnego. W Rudzie Śląskiej trwa pompowanie wody z budynku tamtejszego sądu. W wielu innych miejscach w całym województwie woda zalała posesje i drogi, uniemożliwiając ruch pojazdów.
Jak wynika z danych służb kryzysowych wojewody, w ostatnich godzinach znacząco wzrósł poziom wody w rzekach. Rano stan alarmowy przekraczała jedynie Pszczynka na stacji w Pszczynie, obecnie powyżej stanu alarmowego są rzeki na 10 wodowskazach w Śląskiem, m.in. Odra w Chałupkach i Krzyżanowicach, Pszczyka w Pszczynie, Brynica w Szabelni i Kozłowej Górze, Gostynia w Bojszowach, Wisła w Goczałkowicach i Kłodnica w Gliwicach.
Jak przekazały późnym popołudniem Wody Polskie, ze względu na przekroczenie stanu alarmowego na wodowskazie w Krzyżanowicach z czaszy Polderu Buków i Zbiornika Racibórz Dolny zostały ewakuowane podmioty prowadzące w tym miejscu działalność oraz wędkarze. „Zbiornik Racibórz Dolny oraz polder Buków są gotowe do podjęcia pracy. Trwa dozór funkcjonowania pompowni tego obiektu. Część niesterowalna polderów Buków podjęła pracę i przejmuje wody rzeki Odry” – poinformowano.
Wody Polskie w Gliwicach podały też, że z uwagi na niekorzystną sytuację hydrologiczno-meteorologiczną pracę rozpoczął suchy zbiornik przeciwpowodziowy Krzanowice na rzece oraz zbiornik Włodzienin na rzece Troi. „Ponadto, zbiorniki wielofunkcyjne na obszarze naszego działania zachowują rezerwę powodziową większą niż wymagana” – dodali przedstawiciele Wód Polskich.
Z uwagi na rosnące zagrożenie jeszcze w piątek wójt Rudzińca wprowadził pogotowie przeciwpowodziowe na terenie tej gminy, zaś w sobotę rano wójt gminy Zebrzydowice wprowadził alarm powodziowy. Również w sobotę stan pogotowia przeciwpowodziowego zdecydowali się wprowadzić samorządowcy z kolejnych powiatów. Starosta raciborski ogłosił je dla gmin: Racibórz, Krzyżanowice, Krzanowice, Rudnik, Pietrowice Wielkie, Nędza, Kuźnia Raciborska i Kornowac. Starosta pszczyński wprowadził pogotowie dla gmin Pszczyna i Pawłowice, starosta wodzisławski dla całego powiatu, a bielski na terenie Bestwiny, Buczkowic, Czechowic-Dziedzic, Jasienicy, Jaworza, a także w Kozach, Porąbce, Szczyrku, Wilamowicach i Wilkowicach.
Jak mówił podczas popołudniowej konferencji prasowej wojewoda śląski Marek Wójcik, najtrudniejsza sytuacja związana z intensywnymi opadami deszczu występuje na południu regionu i tam wciąż może się pogarszać. Zaznaczył, że jak dotąd nigdzie nie było potrzeby ewakuacji. Służby spodziewają się, że trudna sytuacja pogodowa w województwie utrzyma się do niedzielnego rana.(PAP)