„Podjęliśmy decyzję o przeprowadzeniu wielogodzinnej operacji, która polegała na przeszczepieniu fragmentu kości strzałkowej wraz z naczyniami odżywiającymi tę kość do kości ramiennej, aby uzupełnić ubytek” – wyjaśnił dr Tadeusz Bilnicki z gliwickiego szpitala.
Pacjent trafił tam w wyniku urazu, podczas którego stracił dużą część kości ramiennej. Operacja dała mężczyźnie szansę na odzyskanie stabilnej kości ramiennej i przywrócenie funkcji całej kończyny górnej.
Zabieg trwał około 8 godzin, a najtrudniejszym jej etapem było wypreperowanie pozostałości kości oraz naczyń wewnątrz ramienia w obszarze blizny. Kolejne etapy, takie jak pobranie fragmentu kości strzałkowej i połączenie naczyń, były według lekarza, już nieco łatwiejsze.
„Pacjent, dzięki operacji zyska stabilne ramię. Oczekuje teraz na zrost kości. Zobaczymy czy przeszczep się przyjmie. To umożliwi dalsze rehabilitacje i ewentualne dalsze rekonstrukcje kończyny, które zaplanowaliśmy pod warunkiem uzyskania stabilnego ramienia” – powiedział dr Bilnicki.
Techniki mikrochirurgiczne zastosowane przy łączeniu naczyń oraz użycie własnej kości pacjenta to optymalne rozwiązania w takich przypadkach. Pacjenta czeka jeszcze długa rehabilitacja.
„Mamy w planach kolejne zabiegi tego rodzaju” – zapowiedział lekarz. Gliwicki ośrodek ortopedii i traumatologii staje się miejscem wsparcia dla pacjentów, którzy w wyniku wypadków utracili fragmenty kości, otwierając nowe możliwości leczenia i rehabilitacji. (PAP)
Autorka: Julia Szymańska
jms/ jpn/
